sabato 6 aprile 2013

/soundtrack blogerów przy kawówce.



zaintrygowani logo? więcej o akcji zapoczątkowanej przez młodego faceta piszącego subiektywnie o otaczającym świecie tutaj.

na pytanie pomożecie, odpowiadam zatem pomożemy i dlatego dziś nie będzie tylko o jedzeniu. będzie trochę refleksyjnie, bo taka jest moja piosenka. na odwagę wypijemy setkę, odpalimy bookshop sessions i zaprawimy kawówkę. do dzieła przystąp!

mumford and sons. nie może być mowy o innym zespole. brytyjscy folkowi wariaci, którzy piszą takie teksty, że nogi miękną w kolanach. przy ich piosenkach opatulam się kocem, wypijam łyk kawówki i zastanawiam się, jak to możliwe, żeby w jednej piosence powiedzieć tyle o sprawach, które noszę w sobie.

jedna jedyna? 'the cave.' odpalcie chłopaków, przeczytajcie tekst, zróbcie kawówkę i zrozumiecie, o co mi chodzi.



it's empty in the valley of your heart. the sun. it rises slowly as you walk. away from all the fears and all the faults you've left behind. the harvest left no food for you to eat. you cannibal, you meat-eater, you see. but i have seen the same. i know the shame in your defeat. but i will hold on hope and i won't let you choke on the noose around your neck. and i'll find strength in pain and i will change my ways. i'll know my name as it's called again. cause i have other things to fill my time. you take what is yours and i'll take mine. now let me at the truth which will refresh my broken mind. so tie me to a post and block my ears. i can see widows and orphans through my tears. i know my call despite my faults and despite my growing fears. but i will hold on hope and i won't let you choke on the noose around your neck. and i'll find strength in pain and i will change my ways. i'll know my name as it's called again. so come out of your cave walking on your hands and see the world hanging upside down. you can understand dependence when you know the maker's hand. so make your siren's call and sing all you want. i will not hear what you have to say cause i need freedom now and i need to know how to live my life as it's meant to be.

a na dokładkę w tajnej szafce znajdujemy
  • pół litra 
  • 35 ziarenek kawy 
  • łyżkę cukru
  • łyżeczkę cukru waniliowego
nalewamy sobie kielicha, wypijamy, a braki uzupełniamy ziarenkami kawy i cukrem. miksturę odstawiamy na trzy miesiące. codziennie wstrząsamy butelkę, żeby przemieszać cukier i kawę. po trzech miesiącach efekt jest idealny, chociaż u mnie kawówka rzadko kiedy stoi do tego czasu. good luck i niech muzyka będzie z wami!


venerdì 5 aprile 2013

/zapiekanka z kaszą jaglaną, truskawkami i musem jabłkowym babci heleny. (:

/zapiekanka z kaszą jaglaną, truskawkami i musem jabłkowym babci heleny. (:

zimowo-wiosenna zapiekanka i obiecuję, że zima znika. (:


przygotować
  • 1,5 szklanki kaszy jaglanej
  • 200 g chudego twarogu
  • 200 g truskawek
  • 200 g musu jabłkowego babci heleny (jak nie mamy to sami prażymy jabłka na patelni)
  • kakao i cynamon
do akcji!
  1. zalewamy kaszę jaglaną 4 szklankami wody i gotujemy przez 10-15 minut. spokojnie, dojdzie w piekarniku. (:
  2. twaróg rozdrabniamy widelcem.
  3. kroimy w plasterki truskawki.
  4. wyciągamy naczynie żaroodporne i na dnie wykładamy je połową kaszy.
  5. na kaszy układamy warstwę twarogu, następni truskawek i zakrywamy całość pozostałą kaszą.
  6. całość smarujemy musem jabłkowym.
  7. posypujemy cynamonem i kakao.
  8. wstawiamy na 25 minut do piekarnika i zapiekamy w temperaturze 180 stopni.
  9. gotowe! (:
100 g = 86 kcal