placek gruszkowo-imbirowy to mało powiedziane.
- 125 g promiennej czy innej kasi, a najlepiej masła
- 1 i 1/4 szklanki mąki
- łyżeczka proszku do pieczenia
- 3/4 szklanki cukru
- łyżka świeżo startego imbiru
- 4 jajka
- wielgachna grucha
- 1,5 łyżki cukru trzcinowego
- szczypta imbiru w proszku
z przygotowanej porcji promiennej bierzemy troszkę i smarujemy tortownicę, a następnie odkrajamy z 20 gram i zostawiamy na sam koniec. następnie w misce ucieramy ciasto - promienna, mąka, proszek do pieczenia, cukier, świeży imbir. gdy utrzemy ciasto na jednolitą masę, przelewamy je do tortownicy i równomiernie rozprowadzamy. obieramy gruszki i układamy na wierzchu blisko siebie. całość posypujemy cukrem trzcinowym, a na to masło, które zostawiliśmy na początku. najlepiej pokroić je na mniejsze kawałki i położyć w różnych miejscach na wierzchu ciasta. oprószyć delikatnie imbirem. pieczemy w 180 stopniach przez 35 minut. w międzyczasie przygotowujemy przepiękne szablony. (: wyciągamy i czekamy, żeby zjeść z tymi, o których się myślało, gdy się piekło. (:
Nessun commento:
Posta un commento